DMP Ekstraliga, Legnica 2-10.X.2021

relacja LCA.pl:

1 runda. Szachowa Ekstraliga, czyli Drużynowe Szachowe Mistrzostwa Polski, impreza rozgrywana w naszym kraju od 1929 roku zawitała do Legnicy. 10 najsilniejszych przez cały tydzień walczyć będzie o prestiżowy tytuł. W pierwszej rundzie szachiści Miedzi Legnica nieznacznie przegrali z faworytem rozgrywek Wasko Hetmanem Katowice.

W legnickich rozgrywkach występują szachiści ze ścisłej światowej czołówki. Już wczoraj w niezwykle reprezentatywnej sali w Akademii Rycerskiej pojawili się tacy zawodnicy jak Pentala Harikrishna, Nils Grandelius, Matthias Bluebaum, Maxime Lagarde oraz absolutny top polskich szachistów: Radosław Wojtaszek, Grzegorz Gajewski, Bartosz Soćko, Kacper Piorun, Igor Janik, Michał Krasenkow czy Wojciech Morańda. Do rozgrywek zgłoszony został również tegoroczny zdobywca Pucharu Świata czyli najlepszy polski szachista w historii Jan-Krzysztof Duda. Rewelacyjny 23-latek do Legnicy przyjedzie jednak w trakcie turnieju, ponieważ aktualnie rozgrywa w Oslo indywidualny turniej blitzowy Meltwater Champions Chess Tour.

Transmisja z rozgrywek w całości prowadzona jest na youtube’owym kanale PZSzach. W roli komentatorów występują GM Artur Jakubiec i IM Piotr Brodowski. Dla tego drugiego turniej tej rangi w Legnicy to wyjątkowa historia, ponieważ rodowity głogowianin wielokrotnie gościł w naszym mieście na szachowych rozgrywkach w niemal każdej kategorii wiekowej. Fanów królewskiej gry, którzy śledzą poczynania najlepszych zawodników do odwiedzenia Akademii Rycerskiej zachęcić może fakt, że w turnieju występują najbardziej znani szachowi komentatorzy czyli Zbigniew Pakleza (PZSzach) w barwach Gwiazdy Bydgoszcz oraz Mateusz Bartel (chess24) w Polonii Wrocław.

Pierwsza runda rozgrywek nie przyniosła wielu niespodzianek. Miedź mierzyła się z głównym faworytem do tytułu Wasko Hetmanem Katowice. Po dobrym meczu legniczanie nieznacznie ulegli ekipie z Górnego Śląska 2,5:3,5. Ciekawostką jest to, że Miedź wystawiła w tym spotkaniu dwie kobiety. Regulamin nakazuje, by w spotkaniu na jednej z sześciu szachownic grała kobieta i praktycznie nie zdarza się, by drużyna wystawiła dwie panie do gry. Tym razem u Michała Olszewskiego, który miał grać na piątej desce, dzień przed turniejem pojawiła się gorączka i jego występ był wykluczony. Legniczanie zagrali więc ryzykownie i w partii z Danielem Sadzikowskim, indywidualnym wicemistrzem Polski, wystawili Oliwię Kiołbasę, która po świetnej partii wywalczyła remis z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem.

W pozostałych meczach warto odnotować pogrom w spotkaniu Wieża Pęgów – Stilon Gorzów Wielkopolski. Dolnośląska ekipa, która według wielu może być czarnym koniem mistrzostw wygrała aż 5:1. Swoje gry w pierwszej rundzie wygrali też Polonia Wrocław, Gwiazda Bydgoszcz oraz Dwie Wieże Kraków. Pełne wyniki, kojarzenia oraz komunikaty śledzić można na oficjalnej stronie rozgrywek. Dziś przeciwnikiem Miedzi będzie ekipa Silesii Racibórz, czyli drużyna bardzo zbliżona rankingowo do legniczan.

2 runda. Gracze Miedzi nieźle rozpoczęli szachowe zmagania w Ekstralidze. Po nieznacznej porażce z faworytem do wygranej Hetmanem Katowice w pierwszej rundzie, dołożyli już pierwsze zwycięstwo. W swoim drugim meczu ograli KS Silesię Racibórz. Drugą wygraną w turnieju zaliczył Bartłomiej Heberla, który ponownie pokonał silnego arcymistrza.

 

Spotkanie z Silesią było dla obu ekip bardzo ważne. Po porażkach w pierwszej rundzie i meczu z rywalem o podobnej sile gry porażka w tym pojedynku mogła przekreślić szanse na marzenia o wysokiej lokacie w tegorocznej Ekstralidze. Na pierwszej szachownicy nie zawiódł czeski lider legnickiej drużyny, który wywalczył cenny remis grając białymi z Alexanderem Donchenką. Swoje zrobił też kapitan Miedzi Robert Kempiński, który zremisował z Huschenbethem. Kolejny remis dołożył Piotr Bobras.

Losy spotkania rozstrzygały się na szachownicach 3, 5 i 6. Na piątce swoją partię przegrał niestety Kacper Grela, jednak pozostałe dwie deski to pełna dominacja graczy Miedzi. Oba pojedynki to szczególnie cenne zwycięstwa. W turniej świetnie wszedł Bartłomiej Heberla. W sobotę pokonał on Grzegorza Gajewskiego, a w meczu z Silesią zdobył cały punkt z Grzegorzem Nasutą i póki co jest on indywidualnie najlepszym graczem rozgrywek. Na szachownicy kobiet swoją niezwykle wysoką formę w tym sezonie potwierdziła Oliwia Kiołbasa. Jej pojedynek z Alicją Śliwicką był o tyle ważny, że obie zawodniczki aktywnie pukają do drzwi kadry narodowej. Takie zwycięstwo doda na pewno sporo pewności siebie naszej topowej zawodniczce.

Dziś Miedź zmierzy się z Polonią Wrocław. W meczu z obrońcą tytuły faworytem jest ekipa ze stolicy Dolnego Śląska, jednakże nasi szachiści pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi i to w najlepszym stylu. Początek meczu o 15:00. Transmisja na kanale youtube Polskiego Związku Szachowego.

3 runda. W trzeciej rundzie szachowej Ekstraligi drużyna Miedzi Legnica przegrała z Polonią Wrocław 2:4. Mimo porażki na uwagę zasługuje postawa naszych graczy na dwóch pierwszych szachownicach, gdzie przyszło im się mierzyć z zawodnikami z absolutnego światowego topu – Pentalą Harikrishną i Nilsem Grandeliusem. Zarówno Thai Nguyen jak i Robert Kempiński wywalczyli remisy.

Obronienie dwóch pierwszych partii niestety nie dało zbyt wiele Miedzi. Swoją pierwszą porażkę zanotował Bartłomiej Heberla, który musiał uznać wyższość Mateusza Bartla. Cały punkt dla wrocławian zdobył też Oskar Wieczorek, który wygrał z Kacprem Grelą. Po zakończeniu czterech partii Polonia prowadziła 3:1. Wiadome było, że Miedź gra już jedynie o remis, ale by do tego doszło potrzebne były wygrane Piotra Bobrasa oraz Oliwii Kiołbasy.

Bobras w partii z Mastrovasilisem zdecydował się oddać jakość i poświęcił jedną z wież w zamian za przestrzeń i aktywność figur. Po tej decyzji według szachowego silnika stał nawet nieznacznie lepiej. Tym większe było więc zaskoczenie, że przyjął on remis w sytuacji, gdy tylko wygrana mogła dać punkty Miedzi. Oliwia Kiołbasa przeważała w partii z Jolą Zawadzką i z przewagą pionka próbowała realizować pozycję, jednak doświadczona zawodniczka z Wrocławia zdołała się wybronić i na szóstej szachownicy również podpisano remis. Oznaczało to, że Miedź przegrała z Polonią 2:4.

Dziś Miedź czeka spotkanie z liderem turnieju, kolejną dolnośląską drużyną Wieżą Pęgów. Jest to jedna z dwóch ekip, obok Hetmana Katowice, która po trzech meczach może się pochwalić kompletem zwycięstw. Mecz rozpocznie się o 15:00 w Akademii Rycerskiej.

4 runda. W czwartej rundzie szachowej Ekstraligi Wieża Pęgów bez większych problemów pokonała Miedź 4,5-1,5. Drużyna z Pęgowa po tej wygranej stała się samodzielnym liderem rozgrywek i realnym faworytem do walki o najwyższe cele. W drużynie Miedzi nadal bez porażki pozostają Thai Nguyen na pierwszej szachownicy i nasza najlepsza zawodniczka Oliwia Kiołbasa.

Przed 4 rundą tylko dwie ekipy mogły pochwalić się kompletem punktów. Hetman Katowice, który mierzył się ze Stilonem Gorzów oraz Wieża Pęgów, której rywalem byli szachiści Miedzi. Nie było więc tajemnicą, że faworytem spotkań są drużyny liderujące tabeli. I jeśli w meczu Hetmana i Stilonu można mówić o małej niespodziance, bo gorzowianie wywalczyli remis, tak mecz Miedzi i Wieży to starcie bez historii.

Wieża nie przegrała ani jednej partii w tym meczu. Co więcej trzy z nich goście zakończyli zwycięsko. Na drugiej szachownicy nasz kapitan, Robert Kempiński, przegrał z wielokrotnym reprezentantem Polski Wojciechem Morandą. Porażkami zakończyły się też starcia z czeskimi arcymistrzami. Stepan Zilka ograł Piotra Bobrasa, a Vojtech Plat Kacpra Grelę. Będąc w temacie czeskich graczy nie można zapominać o tym, że grający w Miedzi na pierwszej desce Thai Nguyen nadal gry nie przegrał, a spotyka się on z najlepszymi graczami drużyn przeciwnych. Tym razem zremisował z Maximem Lagarde.

Remisy w swoich partiach zanotowali także będący w niezłej dyspozycji Bartłomiej Heberla i Oliwia Kiołbasa. Dziś Miedź czeka arcyważne spotkanie z GCKiP Czarna. Drużyna z Czarnej jako jedyna nie zdobyła jeszcze ani jednego oczka w tegorocznych rozgrywkach i żeby obronić się przed spadkiem muszą zacząć punktować. Ta niezwykle młoda ekipa (średnia wieku graczy poniżej 18 lat) będzie więc podwójnie zmotywowana na mecz z Miedzią.

5 runda. Pogromem zakończył się pojedynek Miedzi z GCKiP Czarna w Ekstralidze szachowej. Legniczanie wygrali 5 z 6 gier. Remisem zakończyło się tylko jedno starcie. To najwyższe póki co zwycięstwo jakiejkolwiek z drużyn w tegorocznych rozgrywkach.

Mecz z Czarną był dla Miedzi szalenie ważny. Porażka oznaczałaby, że gospodarze turnieju będą musieli walczyć o utrzymanie. Widmo spadku zajrzałoby wtedy dość poważnie w oczy legniczan. Taka presja podziałała jednak niezwykle mobilizująco na Miedź.

Po raz pierwszy w turnieju cały punkt na pierwszej szachownicy zdobył niepokonany dotąd Thai Nguyen. Ograł on lidera Czarnej Miłosza Szpara. Oprócz niego wygrali również: kapitan Miedzi Robert Kempiński, debiutujący w tegorocznej Ekstralidze Tadeas Kriebel, Piotr Bobras, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w turnieju oraz niezawodna Oliwia Kiołbasa.

W pozostałych meczach nie brakowało niespodzianek. Polonia Wrocław przegrała ze Stilonem Gorzów. Hetman Katowice tylko zremisował z Dwoma Wieżami Kraków, a pierwszą porażkę zanotowała Wieża Pęgów, która musiała uznać wyższość Gwiazdy Bydgoszcz.

Dziś Miedź czeka trudna przeprawa właśnie z pogromcą lidera. Nowopowstała drużyna dysponuje naprawdę silnym składem. W jej szeregach grają takie tuzy polskich szachów jak Radosław Wojtaszek, Marcin Dziuba, Paweł Teclaf, czy jeden z najbardziej znanych popularyzatorów szachów w naszym kraju Zbigniew Pakleza.

6 runda. W szóstej rundzie szachowej Ekstraligi legnicka Miedź mimo fantastycznej walki ostatecznie musiała uznać wyższość Gwiazdy Bydgoszcz. Legniczanie przegrali zaledwie na jednej szachownicy, ale wszystkie inne pojedynki zakończyły się remisami. W turnieju nadal prowadzi Wieża Pęgów.

W czwartek Miedź mierzyła się w szachowej Ekstralidze z Gwiazdą Bydgoszcz. Bydgoska drużyna budzi w szachowym światku niemałe emocje nie tylko z powodu fantastycznej kadry, ale również ze względu na sposób, w który znalazła się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zwyczajowo do Ekstraligi awansują dwie najlepsze drużyny z I Ligi. W 2020 roku były to GCKiP Czarna i UKS Rodło Opole. Nieoficjalnie Rodło wycofało się z rozgrywek powodów problemów organizacyjnych. Do Ekstraligi nie trafiła jednak trzecia ekipa pierwszoligowa, a nowopowstała drużyna z Bydgoszczy.

Odkładając na bok kontrowersje związane z awansem Gwiazdy do Ekstraligi trzeba przyznać, że skład tej drużyny jest naprawdę znakomity. Na pierwszej szachownicy występuje drugi najlepszy po Janie-Krzysztofie Dudzie polski zawodnik czyli Radosław Wojtaszek. Na szczęście dla Miedzi dość szybko zremisował on w meczu z niepokonanym nadal Thaiem Nguyenem. Na jeszcze szybszy remis, bo po niespełna 40 minutach gry, przystała Oliwia Kiełbosa w partii z Joanną Majdan. Tak zachowawcza decyzja doświadczonej zawodniczki Gwiadzy świadczy tylko o tym jaką estymą w środowisku cieszy się Oliwia.

Swoje gry z przeciwnikami, którzy brali udział w tegorocznym Pucharze Świata zremisowali też Robert Kempiński (z Nijatem Abasovem) oraz Piotr Bobras (z Pawłem Teclafem). Również remisem zakończyła się potyczka Heberli z Kollarsem i było wiadomo, że losy meczu rozstrzygną się na piątej szachownicy. Tam swój mecz rozgrywali Tadeas Kriebel z Miedzi i trener kadry narodowej kobiet Marcin Dziuba. W partii długo zanosiło się na remis, jednak ostatecznie będący w niedoczasie Czech zagrał niedokładne posunięcie gońcem. Efektem tego błędu było dopuszczenie pionka Dziuby do pola przemiany, co oznaczało po prostu porażkę w partii i całym meczu.

W turnieju z 9 punktami prowadzi Wieża Pęgów. Dolnośląska drużyna wyprzedza Hetmana Katowice, który również zgromadził 9 punktów, a od piątku będzie wzmocniony przez jednego z najlepszych szachistów na świecie czyli Jana-Krzysztofa Dudę. W siódmej rundzie Miedź podejmie Stilon Gorzów. Początek meczu o 15:00. Relacja na kanale youtube Polskiego Związku Szachowego.

7 runda. W siódmej rundzie Ekstraligi szachiści Miedzi rozegrali swoje pojedynki z mocną drużyną Stilonu Gorzów. Gości reprezentują tacy zawodnicy jak trzej uczestnicy tegorocznego Pucharu Świata czyli Kacper Piorun, Matthias Bluebaum i Michał Krasenkow oraz będący w bardzo wysokiej formie i znajdujący się o krok od tytułu arcymistrza Igor Janik.

To właśnie Igor Janik sprawił Miedzi największe kłopoty. Na trzeciej szachownicy potwierdził swoje arcymistrzowskie ambicje i pokonał Bartłomieja Heberlę. Cały punkt dla gospodarzy, grając czarnymi przeciwko Marcelowi Kanarkowi, zdobył za to Piotr Bobras. Tylko w tych dwóch partiach nie padły remisy.

Wszyscy gorzowscy gracze, którzy świetnie zaprezentowali się na Pucharze Świata zremisowali z legniczanami. Na jedynce, wciąż niepokonany Thai Nguyen wywalczył pół punktu z Kacprem Piorunem. Czech w wyniku swojej dobrej formy zyskuje już 11 punktów rankingowych od początku rozgrywek. Remis z Niemcem Bluebaumem zanotował kapitan Miedzi Robert Kempiński. Najbardziej doświadczonego zawodnika w ekipie Stilonu, czyli Michała Krasenkowa do wygranej nie dopuścił Tadeas Kriebel.

Na ostatniej szachownicy po raz kolejny dobrze zagrała Oliwia Kiołbasa. Od początku turnieju pnie się ona w górę w rankingu ELO, który podniosła już o 17 punktów. W meczu z Gorzowem zremisowała  z Kariną Cyfką. Oliwia jest indywidualnie najlepszą kobietą w tegorocznej Ekstralidze oraz liderką jeśli chodzi o liczbę dużych punktów w drużynie Miedzi.

Dziś o 15:00 Miedź podejmie Hetmana Płock. W Ekstralidze z 11 punktami prowadzi Hetman Katowice, który o jedno oczko wyprzedza Polonię Wrocław oraz o dwa punkty Wieżę Pęgów i Gwiazdę Bydgoszcz.

8 runda. W sobotę szachiści Miedzi po niezbyt emocjonującym meczu podzielili się punktami z Hetmanem Płock. Remisy zanotowano na wszystkich szachownicach. Przed ostatnią rundą, po remisie Hetmana Katowice z Gwiazdą Bydgoszcz, zmienił się lider rozgrywek. Polonia Wrocław wyprzedza minimalnie drużynę z Katowic. Jedna z tych ekip wygra dziś Ekstraligę.

Przedostatnia runda szachowej Ekstraligi przyniosła kolejny punkt dla Miedzi. Remis zapewniał Hetmanowi Płock utrzymanie w Ekstralidze, a Miedź do tego celu mocno przybliżył. Nic więc dziwnego, że obie drużyny zagrały dość zachowawczo i nie forsowały ryzykownych linii, które mogłyby przynieść rozstrzygnięcia gier. Co szczególnie ważne, nadal niepokonani są liderzy Miedzi czyli Thai Nguyen i Oliwia Kiołbasa.

Dziś Miedź w ostatnim swoim meczu zagra z Dwoma Wieżami Kraków. To niezwykle ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie, w którą oprócz tych dwóch drużyn zamieszana jest też Silesia Racibórz. O Mistrzostwo Ekstraligi korespondencyjnie walczą Hetman Katowice (ostatni mecz z Hetmanem Płock) oraz obrońca tytułu Polonia Wrocław (ostatnie spotkanie z Gwiazdą Bydgoszcz). Spotkania zaczęły się o godzinie 9:00. Relacja na youtubie PZSzach.

9 runda. W ostatniej rundzie Ekstraligi Miedź mierzyła się z Dwoma Wieżami Kraków. Wygrana dawała szachistom Miedzi utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej bez oglądania się na wyniki innych drużyn. Taka perspektywa dobrze zmotywowała legniczan, którzy wygrali przekonująco 4:2. Mistrzostwo Polski pozostało na Dolnym Śląsku. Tytuł obroniła Polonia Wrocław.

Najważniejszy drużynowy turniej szachowy, który w tym roku został rozegrany w Akademii Rycerskiej w Legnicy dobiegł końca. Po 9 dniach zmagań tytuł obroniła Polonia Wrocław, która o włos wyprzedziła faworyta do tytułu Hetmana Katowice. Obie drużyny zgromadziły 14 dużych punktów (2 punkty za wygraną w meczu, 1 za remis). O mistrzostwie zadecydowało drugie kryterium, czyli liczba punktów zgromadzonych na szachownicach. Tutaj o jeden punkt lepsza była Polonia Wrocław. Oprócz dwóch faworyzowanych teamów na podium wskoczył również Stilon Gorzów, z którym Miedź wczoraj zremisowała.

Szachiści Miedzi swój ostatni pojedynek rozegrali z drużyną z Krakowa. Wygrana oprócz utrzymania dawała gospodarzom awans na siódme miejsce w rozgrywkach kosztem właśnie Dwóch Wież Kraków. Legniczanie zagrali bardzo ofensywnie i ta taktyka przyniosła świetny skutek. Swoje gry Miedź wygrała na trzech ostatnich szachownicach. Cały punkt zanotowali Kriebel, Bobras i Kiołbasa. Swoją grę czarnymi przegrał co prawda Bartłomiej Heberla, ale remisami partie zakończyli Nguyen i Kempiński i jasne było, że Miedź zdecydowanie wygra z Dwoma Wieżami.

W uznaniu za zasługi dla rozwoju szachów na przestrzeni wielu lat i świetną organizację rozgrywek Złotą Odznakę Honorową PZSz otrzymał Piotr Kowalak. Brązową Odznakę Honorową PZSz otrzymali: Bohdan Pecuszok, Medard Madera i Bartłomiej Izbiński.

– więcej –